Na poczatek spedzamy w Kostaryce 3 dni niedaleko San Jose w hotelu Malia Cariari, a potem ruszamy na polnocny zachod w strone pieknego rejonu Guanacaste, do najlepszego resortu w Kostaryce – Paradisus Playa Conchal. Hotel Malia C. to nasza baza wypadowa, zeby zwiedzic stolice, wulkan Poas i wspaniale ogrody i wodospady La Paz.
Nasze pierwsze impresje z tego kraju Ameryki Lacinksiej to mijane po drodze plantacje kawy, bananowcow,mango, bidulenkie hacjendy „ticos” czyli mieszkancow Kostaryki pochodzenia hiszpanskiego, smakowanie lokalnych przysmakow, np.”fresas con leche”, czyli koktajlu truskawkowego (ale za to z jakich truskawek!) albo „gallo pinto” (czarna fasola z ryzem i cebulka)…Prawdziwa rozkosza sa dla nas egzotyczne owoce, ktorymi sie zajadamy i swieze soki – taka guawa, mango, marakuja czy „tomato de arbol” to czysta pyszota!
Stolica Kostaryki – San Jose – zupelnie nie sprawia wrazenia miasta pretendujacego do tego miana. Ot, taka wieksza miescina, troche zatloczona, mocno brudna, ale nie pozbawiona swoistego klimatu, w ktory wpisana jest na pewno jego egzotyka. Waskie uliczki, duzy halas, rozlegajace sie zewszad odglosy klaksonow (kierowcy zdecydowanie nadwerezaja ich uzycie…),wokol ulic palmy, a w parkach miejskich egzotyczna roslinnosc, a co najwazniejsze – bardzo przyjazni ludzie. Zyje sie tutaj powoli, wpisujac oczywiscie w rytm dnia „swiety” czas sjesty.Troche inna rzeczywistosc od naszej… W Kostaryce trafilismy akurat na pore deszczowa, dla ktorej charakterystyczne jest to, ze do poludnia swieci slonce, a po poludniu leje siarczyscie deszcz. Nie jest to absolutnie uciazliwe, a wrecz ma swoje plusy, bo przynajmniej oczyszcza sie powietrze i nie jest tak duszno. Warto bylo przyjechac w te rejony Kostaryki, zeby zobaczyc przede wszystkim ogrody i wodospady La Paz! Kolorowe motyle, kwiaty, tukany, malpki, tropikalna roslinnosc, liczne kaskady – wszystko to sprawia, ze mozna poczuc sie tutaj jak w raju…
Jutro ruszamy juz do Guanacaste na 7-dniowy wypoczynek w resorcie Playa Conchal. Ze strony internetowej tego hotelu www.paradisus.com wynika, ze jest to naprawde wyjatkowo atrakcyjne miejsce…. Nie spodziewalismy sie takiej niespodzianki i absolutnie nie mielismy tego w planach – znowu trafil nam sie kolejny szczesliwy los wygrany w loterii…Zastanawiamy sie ostatnio nad tym, co sprawia, ze tak sie dzieje, dlaczego i w jakim celu? Bo zgodnie z moja filozofia zycia nic nie dzieje sie bez przyczyny…Odnalezc tego sens…