"Kto żyje bez szaleństwa mniej jest rozsądny niż mniema" ~Rochefoucauld

Machu Picchu, czyli Stara Gora!

Nie ma lekko, dzis pobudka znowu o 4.30… koniec swiata i pol ameryki, ale co zrobic. Zeby zobaczyc Machu (MP) z jak najmniejsza iloscia turystow, a co najwazniejsze, zeby w ogole wejsc na Wayna Picchu (Mlodziencza Gora; WP) trzeba wstac jeszcze przed switem. MP otwieraja…

Continue reading →

Vistadome do Aguas Calientes (Machu Picchu)

Pobudka o… 4:30! Jest ciemno, zimno i oko-piaskowo, masakra. Na peron wpadamy w zasadzie na czas. Stoja dwa pociagi – jeden nasz (vistadome, $113 w obie strony na 1 os.) i drugi troche tanszy, backpacker. Ten pierwszy wybralismy kierujac sie opisem na stronie przewoznika (perurail.com)….

Continue reading →

Kolejny targ w Chinchero

Pomyslelismy sobie, ze skoro w Boliwii i Chile ma byc o wiele drozej to trzeba wykorzystac te ostatnie dni w Peru. Pojechalismy wiec lokalnym transportem do Chinchero. Wioski ciut mniej znanej od Pisac. W autobusiku zdarzyla sie rzecz zarowno niesamowita jak i smieszna. Przed naszymi,…

Continue reading →

Targ w Pisac

Jest niedziela, a wiec dzien, w ktorym warto odwiedzic znany Targ w Pisac! Mamy wielkie nadzieje z nim zwiazane. W zasadzie nie pomylilismy sie – z tym, ze trzeba sie bardziej targowac, bo ludzie tu sa baaardzo rozpieszczeni przez turystow… no szkoda. W miedzyczasie zakupow…

Continue reading →

Cusco – dzien zwiedzania

Od ranca sniadanie na tarasie hoteliku z widokiem na panorame miasta. Dzis w planach zwiedzenie wszystkiego, czego nie zdazylismy zrobic wczoraj. W sztuce sakralnej widac przenikanie sie sztuki hiszpanskiej z indianska. I tak charakterystyczne jest np. przedstawianie Trojcy Swietej jako trzech jednakowych osob – Chrystusow,…

Continue reading →

Page 2 of 10 1 2 3 4 5 ... Last →