"Kto żyje bez szaleństwa mniej jest rozsądny niż mniema" ~Rochefoucauld

Loty w Nazca

Mentalnosc „agentow turystycznych” (w szczegolnosci w Peru) zastanawia nas i oslabia – niemal za kazdym razem. Wczoraj w hoteliku Estrellas del Sur cichaczem umowilem sie z gosciem na poranna rozmowe z agentka w sprawie lotu nad plaskowyzem. Pytam go czy proponuje mi cos nielegalnego, bo…

Continue reading →

Mumie i Oaza Huacachina

Od rana pojechalismy mototaxi (taki motorek z miejscem dla dwoch pasazerow z tylu) do muzeum w Ica. Szczerze powiedziawszy juz mi sie troche znudzilo ogladanie „skorup”, czyli ceramiki wszelakiej, ale skoro ma to byc najciekawsze muzeum w Peru to czemu nie. Faktycznie – najciekawsze sa…

Continue reading →

Galapagos dla biedakow i polska formacja „ksiezy_cowa”

Tak jak sie umowilismy w recepcjonista z hoteliku, 6:30 pukanie do drzwi… Dzis sie nie wyspalem, ale skoro czekaja wyspy Ballestas to trzeba dac rade. Wstaje (zieeeeeeeew)… Recepcjonista dzwoni w moim imieniu do agencji Zarcillo Connections, ale nikt nie odbiera telefonu. To juz nie pierwszy…

Continue reading →

W Limie – Miescie Krolow…

Lima jest…mglista, spowita gaszczem chmur, ciemna miejska dzungla… O slonecznych porankach nie ma co tutaj marzyc. I tak nas wlasnie powitala wczoraj stolica Peru – lekkim chlodem i wiatrem oraz zakrytym chmurami niebem. Jak pisalismy wczesniej trafilismy do bardzo przyjaznego hostelu prowadzonego przez wyluzowanego goscia i jego atrakcyjna zone. Domowa atmosfera, krzatanina ich…

Continue reading →

Trujillijskie Huacas i podroz do Limy.

Tu po sniadaniu pojechalismy zwiedzic kilka wspomnianych przez nas wczoraj Huacas, czyli miejsc, jak sie wierzy, obdarzonych magiczna moca. Huacas moga to byc rzeki, budowle lub po prostu miejsca. Na pierwszy ogien Swiatynia Ksiezyca – naprawde bardzo ladnie zachowana, zbudowana z cegiel adobe czyli z…

Continue reading →

Page 4 of 10 ← First ... 2 3 4 5 6 ... Last →