"Kto żyje bez szaleństwa mniej jest rozsądny niż mniema" ~Rochefoucauld

Sklep jak marzenie

Tuż przed opuszczeniem Denver, w zasadzie już na peryferiach miasta, jest pewien sklep. Nazywa się Outdoor World i jest w nim bez przesady wszystko co ma związek z szeroko rozumianymi zajęciemi pozadomowymi – kamping, łowienie, polowanie, żeglowanie etc. Zdjęcie pokazuje tylko jakies 1/8 sklepu. Coś…

Continue reading →

Red Rocks w Denver

W niedzielę odwiedziliśmy słynny w Colorado amfiteatr Red Rocks – zbudowany w skałach. Występowały w nim takie sławy jak U2, Carlos Santana, Pat Metheny i wiele wiele innych. Miejsce ze świetną, naturalną akustyką, w którym chciałby wystąpić każdy artysta.

Continue reading →

St Louis jak więzienie…

Jak wspominałem wczesniej jedna z przesiadek była w St Louis. Niestety na kolejny autobus mieliśmy czekać 5 godzin (od 21 do 2 w nocy). Nie zmartwiliśmy się zbytnio, bo w ten sposób chcieliśmy przy okazji zwiedzić okolicę. Akurat… Jeszcze przed dojechaniem na miejsce nasz kierowca,…

Continue reading →

Waszyngton i podróż do Denver

Właśnie jedziemy autobusem linii Greyhound do Denver. Zostało nam jeszcze 33 godziny z całych 42. Wyjechaliśmy dziś w nocy z Waszyngtonu a trasa wiedzie przez Pittsburgh i St Louis (tu mamy przesiadki). Jedziemy z najprzeróżniejszymi ludźmi, są czarni, latynosi, mama z trójką małych dzieciaczków, są…

Continue reading →

Wrocilismy do NYC i co dalej…

Przedwczoraj wrocilismy do Nowego Jorku. Przez ten caly czas przejechalismy trasa z Montrealu do Quebec (CUDOWNE miasto o francuskim charakterze; piekna zabudowa, ladne widoki i uroczy klimat; bylismy tu w Archiwum ale mimo pomocy przemilej i uczynnej pani niewiele sie dowiedzielismy – pojawilo sie kilka…

Continue reading →

Page 2 of 4 1 2 3 4